www.kanarek.net.pl
 
 


O MNIE


Mieszkam na południu polski – woj. śląskie miasto Sosnowiec, W naszym regionie Zagłębiu, a w szczególności na Śląsku, (czyli za miedzą) tradycje kanarczarstwa sięgają początków tej profesji w Polsce. Tutaj też jest kolebka kanarka polskiego i największa liczba hodowców do chwili obecnej. Ma to ścisły związek z górnictwem i wrażliwością tych ludzi na przyrodę. W owych czasach kanarek często ratował im życie, gdyż zabierali go ze sobą pod ziemię. Dla tych ludzi był przyjacielem i zarazem wykrywaczem gazów trujących, a także zawartości tlenu w wyrobiskach.

Jestem hodowcą kanarka harceńskiego - sygn. S118 od początku lat 90-tych. W dzieciństwie miałem kontakt z tymi ptakami, gdyż kanarki hodował mój dziadek i wiele osób w naszym mieście moim domu również był zawsze ptaszek. Ojciec nigdy nie był hodowcą, który by je rozmnażał, ponieważ zajmowały go gołębie. Osobiście posiadam kilka różnych ras kanarków i inne gatunki ptaszków, które miały mnie zadowalać swoim śpiewem. Najpierw były to kanarki kolorowe i kształtne. Nie wciągnęły mnie - raczej umęczyły śpiewem, który nie ma żadnych cech miłego dźwięku. Później doświadczałem z innymi gatunkami ptaków. Pojawiły się - kulczyki mozambijskie i szare śpiewaki. Eksperymentowałem też ze szczygłem, dzwońcem, makolągwą, ziębą, rzepołuchem, gilem, czeczotką, naszym kulczykiem i czyżykiem. Wymienionych ptaków dziko żyjących w naszym otoczeniu zabroniono hodować w Polsce. Ptaki te są pod ochroną. Póki, co nie można ich hodować w Polsce legalnie. Inne państwa należące do UE nie mają tego zakazu, o co i my jako PFO się ubiegamy. Z tego też powodu z ich hodowli zrezygnowałem, ale także z innych względów.

Przyszedł czas, iż ponownie trafiłem na kanarka harceńskiego i jego hodowców. To było to! Później odkryłem inne rasy hodowane pod katem śpiewu, biorące udział w konkursach śpiewu. Najbardziej jednak miły i subtelny śpiew u kanarka, dostrzegam w rasie harceński. Tę rasę szczególnie polecam. Inną sprawą jest czerpanie satysfakcji z udziału w konkursach śpiewu moich pupili. Sprawia to wiele radości z faktu, iż jest to dzieło własnej dobrze przemyślanej hodowli i poświecenia. Nie jest to łatwe. Wymaga cierpliwości i pewnej wiedzy oraz słuchu. Dlatego tym większa satysfakcja ze dobytych wyników, gdyż wiele w tym udziału samego hodowcy. Oczywiście jak w każdym konkursie bardzo ważnym elementem sukcesu jest po prostu szczęście. Nasze ptaszki miewają również swoje humory, i nie zawsze chcą współpracować z ekspertem, gdy je ocenia. Jednak są bardzo wdzięczne i godne polecenia by z nimi wspólnie zamieszkać, a będą cieszyć swymi walorami. Gorąco polecam tę rasę. Kanarek harceński